Wiele osób korzysta z plików cyfrowych w formacie Flac, MP3 lub innych, zazwyczaj podłącza do swojego systemu audio zwykły komputer by ich słuchać.
Jednak warto pokusić się o zrobienie samemu playera i skonfigurować go pod kątem edycji i obsługi tylko plików audio.
Nie jest to wbrew pozorom, trudne i kosztowne.
Za około 900 -1000 zł, zrobicie całkiem dobrze działający player do odtwarzania waszych ulubionych plików cyfrowych.
Poniżej przedstawię mój mikrokomputer do słuchania muzyki i komponenty z których go złożyłem.
Wykorzystałem do budowy tego playera płytę główną w standardzie Mini ITX ze zintegrowanym procesorem Intel chłodzonym pasywnie.
Wtedy mamy gwarancję ze pleyer będzie pracował praktycznie bezgłośnie.
Nasz player nie musi być wyposażony w specjalnie szybki procesor ponieważ jego jedynym zadaniem będzie streaming sygnału do amplitunera lub DAC-a.
może to być np. Asus Prime kliknij koszt to 320 zł .
Lub jeśli będziemy podłączać audio poprzez SPDi-F ( światłowód) inna wersja podobnej płyty kliknij
Do tego kupujemy kość pamięci SO-DIMM 4 Gb koszt to około 200 zł
Dokupujemy dysk twardy najlepiej hybrydowy typu SSHD .
Taki dysk 1 TB to koszt około 300 zł.
Dyski hybrydowe charakteryzują się tym że pliki startowe systemu i najczęściej wykonywanych aplikacji trzymają we wbudowanej pamięci RAM, więc start Windowsa i aplikacji jest wtedy bardzo szybki .
Na końcu wkładamy to w obudowę.
W moim przypadku była to obudowa Intertech koszt 200 zł kliknij
Mając już złożony komputerek uruchamiamy go i instalujemy oprogramowanie systemowe.
Ja używam Windowsa 10 ale może być też Windows 7 choć będzie konieczność aktualizowania go o niezbędne dodatki.
Oczywiście można to zrobić pod Linuxem ale łatwiej i prościej w konfiguracji będzie z Windowsem.
Po wgraniu systemu operacyjnego dogrywamy Foobar 2000, lecz może być to każdy inny player do odtwarzania plików cyfrowych.
W mojej opinii Foobar 2000 pliki Flac odtwarza najlepiej ze wszystkich programów darmowych.
Do tego jest prosty w konfiguracji i można do niego dodać dużo pluginów.
Do zarządzania używam smartfona, łącząc się za pomocą aplikacji Foobar Con Pro.
Wgrywamy “apkę” ze sklepu Googla i dogrywamy plugin do naszego serwera służący do komunikacji.
Oczywiście player musi być podłączony do lokalnej sieci w której jest punkt dostępowy Wi-Fi tak by możliwe było połączenie się z nim za pomocą smartfona lub tableta.
Kolejna sprawa to zoptymalizowanie upierdliwego Windowsa który potrafi w czasie odtwarzania naszych muzycznych plików, wykonywać nawet kilkanaście procesów skutecznie osłabiając jakość streamingu.
Najlepszą aplikacją do tego jest Fidelizer kliknij który w wersji podstawowej jest darmowy.
Aplikacja bardzo poprawia jakość odsłuchiwanych plików.
Szczególnie poszerza panoramę stereo i dodaje więcej powietrza odsłuchiwanej muzyce.
Rekomenduję dogranie płatnej wersji PRO .
Fidelizer optymalizuje działanie Windowsa w czasie odtwarzania muzyki .
Blokuje wykonywanie zbędnych procesów i działań, dając priorytet dla Foobar 2000.
Jeśli będziecie korzystać z zewnętrznego DAC-a ( konwertera cyfrowo analogowego) to aplikacja ominie systemowy mixer Windowsa co wyjdzie tylko na dobre odtwarzanym plikom audio.
Ja do sterowania playerem nie używam dedykowanego do niego monitora i klawiatury bowiem wszystkie operacjie związane ze sterowaniem odtwarzacza, mogę wykonać ze smartfona.
do zarządzania playerem, stosuję TeamViewer łącząc się zdalnie poprzez jakikolwiek komputer.
Mając już gotową platformę czyli nasz player, czas ją podłączyć do wzmacniacza.
Najlepszą opcją jest zrobić to poprzez USB ale wtedy twój wzmacniacz lub amplituner musi obsługiwać takie połączenie.
Zazwyczaj większość zewnętrznych konwerterów cyfrowo- analogowych DAC ma takie łącze.
Ja podpinam swój serwer do lampowej “Silver Luny” poprzez DAC Cambridge Audio.
Lecz można też jeśli nie używacie zewnętrznego DAC z wejściem USB, wyjść sygnałem poprzez SPDiF łączem optycznym.
Dzisiaj większość amplitunerów kina domowego i wzmacniaczy ma taką możliwość.
Starajcie się nie korzystać z wewnętrznej karty dźwiękowej zabudowanej na płycie głównej komputera, bo jakość dźwięku będzie bardzo niska.
Spadnie do poziomu w którym nie opłaca się inwestować w taki player i wtedy lepiej wykorzystać jakikolwiek PC którym dysponujecie.
Efekt odsłuchu z takiego playerka jest całkiem fajny.
życzę miłej zabawy