W czasie tegorocznego Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni odbył się koncert Leszka Możdżera.
Ten wybitny pianista tym razem solo, zagrał ekscytujące 90 minut muzyki.
Muzyki płynącej w przestrzeni, muzyki która wykracza poza zwykły wymiar i dociera do słuchacza na bardzo głęboki poziom duchowy.
Przynajmniej w moim przypadku zarówno muzyka jak i improwizowane frazy fortepianu, to było doznanie metafizyczne.
Nie wiem czy powodem tego jest sama “tkanka” muzyczna, czy też dobór kompozycji, kunszt i niezwykły talent improwizatorski muzyka.
Może wpływ miał inny strój fortepianu używany przez Możdżera, może też jakaś “magia” która zawisła w sali tego wieczoru.
A może wszystko to razem w ten wyjątkowy wieczór, stworzyło absolutnie niesamowity przekaz emocjonalny.
Opisywanie tego dalej nie ma większego sensu ponieważ emocje jakie wywołuje słuchanie muzyki, są tak indywidualną sferą doznań że po prostu:
Należy samemu słuchać i chłonąć muzykę graną na żywo.
Szczególnie muzykę wykonywaną przez Leszka Możdżera.
Poniżej kilka ujęć dokumentujących ten dzień.
Kilka zdjęć z próby poprzedzającej koncert jak i chwile podczas koncertu.
foto Robert Bajkowski
PS. Dziękuję Pani Dorocie, managerowi Leszka Możdżera za możliwość utrwalenia tych kilku niezwykłych chwil na zdjęciach.